Obecnie kończę studia na tej uczelni i jestem zadowolony. To prawda, wykładowcy bywają różni, znacząca większość wykłada na renomowanych uczelniach. Sam z ciekawości pytałem ich czy widzą różnicę w poziomie nauczania na Jańskim i na UW. Odpowiedź była taka sama. Nie widzą różnicy. Ten kto chce się uczyć to się uczy.
Robert, 2015-04-20, 13:43:18
Ask for HelpOcena 5/5
czy mogłby mi ktos napisac jakie były przedmioty na podyplomowce?
pola wrotka, 2015-01-01, 22:15:16
pieniądze wyrzucone w błotoOcena 1/5
najgorszy wybór w moim życiu. studiowałam podyplomowo. większość zajęć była skrócona albo się nie odbyła. promotorka kompletnie nas olała i ani razu się nie pojawiła na zajęciach. zajęcia zazwyczaj zaczynały się tekstem "to co byście państwo chcieli wiedzieć" - a mieliśmy tylko jeden blok w całym semestrze. prowadzący byli kompletnie nieprzygotowani, byle odbębnić - wyjątek może z 3 wykładowców. w sekretariacie zawsze wielka łaska, a jak się zbliżał termin płatności to wysyłali już maile z pogróżkami. wyrzucone 2000 PLN w błoto. z takim papierkiem to ewentualnie do toalety można iść, bo aż wstyd się przyznać, że się tam "studiowało".
Margo83, 2013-06-17, 22:06:19
Słowa kluczowe: Szkoła Wyższa im. Bogdana Jańskiego Wydział Zamiejscowy w Opolu, Opole, Uczelnie wyższe, Uczelnie, Szkoły wyższe
Obecnie kończę studia na tej uczelni i jestem zadowolony. To prawda, wykładowcy bywają różni, znacząca większość wykłada na renomowanych uczelniach. Sam z ciekawości pytałem ich czy widzą różnicę w poziomie nauczania na Jańskim i na UW. Odpowiedź była taka sama. Nie widzą różnicy. Ten kto chce się uczyć to się uczy.
Robert, 2015-04-20, 13:43:18czy mogłby mi ktos napisac jakie były przedmioty na podyplomowce?
pola wrotka, 2015-01-01, 22:15:16najgorszy wybór w moim życiu. studiowałam podyplomowo. większość zajęć była skrócona albo się nie odbyła. promotorka kompletnie nas olała i ani razu się nie pojawiła na zajęciach. zajęcia zazwyczaj zaczynały się tekstem "to co byście państwo chcieli wiedzieć" - a mieliśmy tylko jeden blok w całym semestrze. prowadzący byli kompletnie nieprzygotowani, byle odbębnić - wyjątek może z 3 wykładowców. w sekretariacie zawsze wielka łaska, a jak się zbliżał termin płatności to wysyłali już maile z pogróżkami. wyrzucone 2000 PLN w błoto. z takim papierkiem to ewentualnie do toalety można iść, bo aż wstyd się przyznać, że się tam "studiowało".
Margo83, 2013-06-17, 22:06:19