Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Dodaj opinię
cube 2008-12-17 |
Jedzenie na wagę Teraz "Pod Pająkiem" jest jedzenie na wagę. Wrażenia. Byłem w lokalu o godz. 18 (lokal czynny do 20) generalnie pustki jesli chodzi o ludzi jak o ilość potraw dzięki którym można skomponować danie. Obsługa 2 gości i 2 dziewczyny widocznie bardziej zainteresowana sobą niż tym że gary są puste. Jednym słowem totalny falstart i żenada. Pozostaje czekać aż na miejscu starego Rossmana powstanie podobny lokal którego włąściciel już prowadzi jedzenie na wage na roku 1-go Maja i Kołataja. Jedzenie bedzie na pewno tam lepsze i obsługa bardziej zainteresowana klientami |
mati 2008-12-03 |
co teraz? i co nowego powstało, dawno nie przechodziłem tamtędy, powstało tam coś ciekawego? |
Ania Ka 2008-08-04 |
likwidacja Lokal słynny ,,Pająk" zostaje zlikwidowany w miejscu powstanie sami zobaczycie co!!!! |
Magda z Katowic 2008-06-23 |
21 czerwca 2008 W sobotę 21 czerwca 2008 roku byłam przejazdem w Opolu. W porze obiadowej wstąpiłam do restauracji "Pod Pająkiem" skuszona informacjami, które widniały w przedsionku wejścia do restauracji - że restauracja od lat jest ulubionym miejscem gwiazd opolskiego festiwalu i słynie z wyśmienitej kuchni. Zamówiłam łososia z grillowanymi warzywami i kieliszek wina. Wino, nie powiem, dobre, ale danie... mały kawałek łososia i śladowe ilości grillowanych warzyw! Jak to określił jeden z przedmówców - ilość mniejsza niż w przedszkolu! Za obiad zapłaciłam 44 zł (w przeliczeniu 13 euro). Pan kelner (a raczej chyba pan student dorabiający jako kelner) starał się jak mógł, by stworzyć symapatyczną atmosferę, ale poza nim nie było nikogo w lokalu - faktem tym po skonsumowaniu "obiadu" i zapłaceniu rachunku nie jestem jednak zdziwiona - restauracja otrzymuje ode mnie notę: NIGDY WIĘCEJ. |
ozon 2007-12-04 |
andrzejki 2007 piękny lokal, beznadziejna obsługa, strzaszne jedzenie, brak organizacji i ta muzyka bez smaku. lokal znany w całym kraju z racji festiwalu żeby tak upadł. proszę państwa wygląd jest najmniej ważny musi być klimat, obsługa, jedzonko i troszkę polotu wodzireja. tak mało a tak wiele. szkoda |