Słownik chazarski
Opis spektaklu
“Słownik Chazarski. Dzieci Snów” Milorada Pavicia grany jest na kilku scenach, a widzowie przemieszczają się po całym teatrze. Występuje ponad sto osób – aktorzy i statyści.
Do tego przedsięwzięcia Paweł Passini przymierzał się od kilku lat. Zaproszenie do pracy w Opolu (gdzie od „Klątwy” zaczęła się jego kariera teatralna) przyjął z nadzieją na spełnienie marzenia o niezwykłym wielkim widowisku, jakiego w polskim, a może i europejskim teatrze jeszcze nie było.
- To unikalne wydarzenie, bo przedstawienie będzie się odbywać na wszystkich scenach teatru, a widzowie będą się między nimi przemieszczać – zapowiada reżyser. – Publiczność zostanie podzielona na trzy grupy – damską, męską i mieszaną. Każda będzie oglądać trochę inny spektakl. Już kupując bilet na przedstawienie widz wybierze określoną „ścieżkę”. Kiedy jedna grupa będzie śledzić akcję na Dużej Scenie, w tym samym czasie inna grupa będzie oglądać wydarzenia na Małej Scenie. Będą też sceny wspólne. Przemieszczać się będą też aktorzy. Jakaś historia rozpoczęta np. na Dużej Scenie, będzie miała kontynuację na Małej, a finał np. na Scenie na Parterze. Mało tego. Siedząc na Małej będzie można słyszeć, co dzieje się na Dużej. Sceny przedstawienia zostaną bowiem tak zbudowane, by funkcjonowały jak lustrzane odbicia.